A pro po zakupów i buszowania "na mieście" przypomniała mi się nasza pierwsza wycieczka do Cieszyna na długi weekend majowy. Kiedyś byłam tam jako dziecko na wycieczce klasowej, ale jak to zwykle na wycieczkach klasowych bywa, niewiele się zwiedza jeszcze mniej, docenia, a Cieszyn mnie bardzo mile zaskoczył i z miłą chęcią tam teraz wracam. Nie tylko na zakupy ;)
Widok z naszego okna na poddaszu
Wejście na wzgórze
Park na wzgórzu
Wieża Piastowska
Widok z wieży na Cieszyn
Rotunda (ta z dwudziestozłotówki)
Rynek w Cieszynie
Ulica Głęboka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz