poniedziałek, 28 stycznia 2019

Szpilka i jej matrix. Reaktywacja.

Zaczynam pisać po przerwie. Życie zmienia się diametralnie gdy na świecie zjawia się Mały Człowiek i wymaga od Ciebie 110% uwagi. Żeby nie kursować tylko między kuchnią a salonem i może jeszcze sypialnio-bawialnią z krótkimi przerwami na łazienkę, a znaleźć chwilę dla siebie i własnych myśli, postanowiłam, że zacznę znowu pisać.
Krótki update:
- Czarny to już nie ten Czarny. To jest Czarny w wersji NEW, a konkretnie slim i young i zostało ochrzczony Ptysiem, nawet jest już mi przypisany urzędowo.
- Jak we wstępie - pojawił się Nowy Mały Człowiek - Malutka Mysia, byłaby najsłodsza gdyby tylko tak głośno, donośnie i wściekle nie manifestowała swoich potrzeb i humorów, z uwagi na powyższe jest tylko słodka ;)
- Rozpoczęliśmy budowę domu i to równie spore wyzwanie, niemal jak punkt 2.

Generalnie życie na wysokich obrotach ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz